niedziela, 13 grudnia 2015

Feliks Radwański - senator

Felix Radwański, senator (1756 - 1826) 
Szacunek do tego przodka był w naszej rodzinie bardzo duży. Zawsze mnie to zastanawiało, że to właśnie On miał swój osobny rozdział w rodzinnych przekazach i mój śp. stryj Janusz Ingarden poświęcał mu dużo uwagi. Na wystawie czasowej Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego, którą otwarto 11 maja 2000 w ramach cyklu „Skarby Uniwersytetu Jagiellońskiego” pod tytułem „Roman Ingarden – filozof XXwieku” bardzo dużo miejsca poświęcono właśnie Feliksowi Radwańskiemu. Pojawiało się pytanie – dlaczego?

Minęło wiele lat. Pojechaliśmy w odwiedziny do naszych znajomych, gdzie właśnie nasze córki były na kilkudniowych szkoleniowych warsztatach jeździeckich. Kilka dni wcześniej rozmawiałem telefonicznie z moją kuzynką Barbarą Wodniecką, o archiwalnych materiałach rodzinnych. Okazało się, że po śmierci Miłki Radwańskiej, znanej mi z dzieciństwa kochanej cioci-babci, pamiętniki i zdjęcia rodzinne trafiły do ś.p. Janusza, a potem do Basi. Pochwaliłem się tym Zbyszkowi Feliksiewiczowi, który od kilku lat jest dyrektorem swoszowickiego Muzeum Spraw Wojskowych. W związku z wydawaną właśnie publikacją o Swoszowicach, w których to Feliks Radwański nie tylko był właścicielem, ale założył uzdrowisko funkcjonujące do dzisiaj, informacja to spadła jak „gwiazdka z nieba”. Zaintrygowało to naszą rodzinę jeszcze bardziej i zaczęliśmy poszukiwać różnych informacji na temat rodziny Radwańskich.


Kiedy doszło do połączenia się rodzin? Moja prababka, Witosława pochodziła z rodziny Radwańskich. Jej matką była Salomea, córka Feliksa Radwańskiego juniora, syna Feliksa seniora. Salomea, wyszła za mąż za dr Jana Bartłomieja Radwańskiego (z linii Radwańskich Chrzanowskich), więc nie zmieniła panieńskiego nazwiska. (R.S. Ingarden: Roman Witold Ingarden Życie filozofa w okresie toruńskim (1921-1926) ).

sobota, 12 grudnia 2015

Roman Witold Ingarden - jak się zaczęła przygoda z filozofią

Roman (Witold) Ingarden (ur. 05.02.1893, zm. 14.06.1970) filozof zajmujący się teorią poznania (epistemologią), ontologią i estetyką.
Urodził się w Krakowie, gdzie rozpoczął naukę w Szkole Ludowej im. Jana Kantego. Po przeniesieniu się rodziny do Lwowa uczęszczał do Gimnazjum im. Księcia Józefa (później III Gimnazjum Państwowe im. Stefana Batorego). Równolegle uczył się grać na skrzypcach, grał w piłkę nożną w klubie „Pogoń”, gdzie uprawiał też lekką atletykę. Przełomowy okres rozpoczął się u niego 2-3 lata przed maturą. Dużo czytał i sam pisywał wiersze. Po zdaniu matury w 1911 znał już wszystkie dzieła najwybitniejszych pisarzy polskich, szczególnie z okresu Młodej Polski. Drażniło go w nich za dużo chaosu i plotkarstwo. „Studiowanie tych rozpraw czy książek napawało mnie pesymistycznie” - pisze w pamiętniku. „Wydawały mi się pozbawione wszelkiej metody. Zajmowały się w 90 procentach czym innym, niż literaturą, grzęzły w plotkach o sprawach osobistych pisarzy, lub gubiły się w dywagacjach pseudofilozoficznych. Zrozumiałem, że w taki sposób nie należy badać dzieł literackich (...)”. Zdecydował się studiować filozofię oraz dodatkowo jakieś „porządne” nauki, jak matematyka i fizyka, żeby poznać „właściwe metody naukowe przynoszące trwałe wyniki badania”.
Po pierwszym semestrze na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie, okazało się, że metody nauczania matematyki i analityki były dla młodego studenta nieprzystępne. Po analizie różnych uczelni, po konsultacji z prof.Twardowskim, została podjęta decyzja wyjazdu do Getyngi, gdzie znalazł się w lutym 1912r.